zoptymalizowane dla Firefox'a i rozdzielczosci 1024*768
- english -

Archiwum: październik, 2006

SWAT #2

[photopress:201_aljazeerahotel.jpg,full,alignleft]
proszê wchodziæ TUTAJ i g³osowaæ

he he he
pozdrowionka

robert i ania | 31-październik-2006 ---------- komentarze: 4

SWAT

Szybki po¶cik z doliny Swat.
Spotkali¶my dwoje Szwajcarów i mamy przez chwilê bezprzewodowy internet … hi hi hi.
fotki tutaj

Za oknem … ¶nieg No, mo¿e nie tak zaraz za oknem ale na szczytach gór trochê go ju¿ le¿y Trzymajcie siê cieplutko
papapa

robert i ania | 28-październik-2006 ---------- komentarze: 5

MINGORA

Tu wasi nieustraszeni podró¿nicy
Z ró¿nymi przygodami zajechali¶my do Mingory w dolinie Swat. Dooko³a nas piêkne góry i klasyczne ju¿, pakistañskie “szaleñstwo”
Wczoraj pobili¶my jeden z naszych “rekordów” - 7 godzin peda³owania. Przez wielk± prze³êcz i po drodze której a¿ ¿al nazywaæ drog± Kto¶ zwin±³ asfalt do remontu i chyba zapomnia³ go rozwin±æ ponownie Rêce bol±, ale rowery da³y radê na tej kamienistej trzêsawce
U nas dobrze. Nareszcie przysz³a jesieñ (w³a¶ciwie to my¶my przyjechali do jesieni .. hi hi hi …) ale jak bozia da to za 2 tygodnie znowu lato Niech no tylko wyjedziemy z gór do Punjabu … brrrrrrrrrrrr. Nie polecamy Punjabu rowerzystom Ludzie bez kultury, ¿arcie za ostre, p³asko/ nudno i wjedzie cz³owiek czasem na tereny “zakazane dla cudzoziemców” i policja nie wie co robiæ
Ale co tam. Nie mam jako¶ ochoty siedzieæ w kafei i wszystko wam opisywaæ opowiem wam kiedy¶ jak to jest jak siê wjedzie na tereny na których mieszcz± siê magazyny z bombami atomowymi i g³ówne dowództwo US Army w Pakistanie … hi hi hi ….
OK, wy wracajcie do biurek a my idziemy na baazaar i na sin-czaj
Buziaaaaaaaki

robert i ania | 26-październik-2006 ---------- komentarze: 9

FAISALABAD

Tu znowu my .. wasi nieustraszeni podró¿nicy
Po wyjechaniu z Sindh policja da³a nam spokój i maj± nas w nosie lub w innej czê¶ci cia³a I chwa³a im za to
Te kilkana¶cie dni w Pakistanie nauczy³o mnie jednego - nie umiem szanowaæ ludzi którzy tak maltretuj± swoje zwierzêta os³y, konie, psy …. wszystko bite, gonione, wystraszone. Rozumiem ze oni nie maj± maszyn i MUSZ¡ u¿ywaæ zwierz±t, ale istnieje ró¿nica miêdzy symbioz± a zwyk³ym wykorzystywaniem. Po tym wszystkim, takie umêczone zwierzê l±duje na stole. To siê dopiero nazywa traktowanie przedmiotowe. Pora¿ka i koszmar. Viva Vegetariani.

(more…)

robert i ania | 18-październik-2006 ---------- komentarze: 5

SUKKUR !

Kolejna zmiana planów Która to ju¿ za nami i ile jeszcze przed ?

Policja i ludzie odradzali nam tak namolnie jazdê z Quetta do Peshawaru, ¿e postanowili¶my pojechaæ “naoko³o” czyli wzd³u¿ Indusu i w lewo. W nagrodê dostali¶my widoki tak wspania³e, ¿e brak s³ów. Lañcuchy górskie zbudowane z … morskiego ¿wiru. Strzeliste ¶ciany i g³êbokie w±wozy. Wszystko z otoczaków sklejonych glin±. W ten sposób zajechali¶my a¿ do Sibi. Jednego z najsuchrzych miejsc w Pakistanie. Wszêdzie py³, p³asko i … temperatury nie do wytrzymania. Ale warto by³o
Ludzie kochani, usmiechniêci z wiecznie wystawian± rêk± na przywitanie Iran by³ mi³y, ale to czego zaznali¶my do tej pory jest CUDOWNE. Du¿o wegetariañskiego jedzenia i to nawet w ramadan (restauracyjki s± zas³oniête niby prze¶cierad³em i podró¿ni mog± siê posiliæ a “ulicznych” to nie denerwuje ;)).

Jedyny problem to … policja. Od Sibi nie daj± nam spokoju i wlok± siê za nami. Eskorta znaczy siê. Siedzi to to z ka³achem lub starym Enfiledem i straszy. Raz rozgonili nam dzieciaki i nie da³em rady. Jeszcze nigdy niemal nie pobi³em policjanta A by³em tego blisko. Na szczê¶cie wszyscy siê z nich podsmiewuj± i jako¶ im nie przeszkadzaj± w rozmowach z nami. W Sukkur, w³a¶nie przez policjê nie chcieli nas przyj±æ w ¿adnym “akistanskim” hoteliku. Za du¿o formalno¶ci no i siedzi to to w lobby musieli¶my i¶æ do takiego na który nas generalnie ni staæ Ale co zrobiæ …

Ania zaliczy³a pierwsz± aklimatyzacjê z pakistanskim jedzeniem Spêdzi³a noc w toalecie drybluj±c miêdzy do³em a gór±, ale od wczoraj ju¿ spokuj Dieta na soczkach i bananach pomaga. Jutro jedziemy poci±giem w stronê Multan. Tam dalej rowerem. Tak± mam nadziejê. Ostatnio du¿o nam w rowerowaniu przeszkadza i powoli staje siê to nudne, ale co poradziæ. Podró¿ zrobi³a siê “czasem rowerowa”
Na fotki nie liczcie Kafejki s± proste, kompy bez CDromów a po³±czenie s³abiutkie. Mo¿e w Indiach ? Mo¿e w jakim¶ wiêkszym mie¶cie ? Insh Allach
Pzdr baaaardzo parne i gor±ce znad Indusu.

robert i ania | 10-październik-2006 ---------- komentarze: 9

QUETTA … NARESZCIE

Po 12 dniach nierowerowania jutro znów w drogê.

do Quetta dojechali¶my szczê¶liwie. Najmniejszych problemów i ¿adnych kontroli - a¿ strach pomysleæ co media wygaduj± o tym miejscu. Do tego dosz³o ¿e naszemu kumplowi niemcowi jego ambasada nie da³a listu dla ambasady pakistanskiej (potrzebne to cu¶ ¿eby dostaæ wizê za granic± w³asnego kraju) bo nie chcieli ¿eby tam (czyli tutaj) jecha³. Koszmar miejsce jest niemal spokojne i bardzo kolorowe
gdyby nie smog wszystko by³o by 100% ok
wys³ali¶my paczkê do PL ze zdjêciami itp
na reszczie nie mamy problemu z jedzeniem wegetariañsko da siê spokojnie prze¿yæ - nie to co do tej pory jutro ruszamy w powoln± drogê do Peshawar’u. zobaczymy na w³asne oczy o co tu chodzi Je¿eli wszystko bêdzie ok to bêdziemy tam za 10 dni. Je¿eli co¶ nie tak to odbijamy na wschód w stronê Faisalabad.

do przeczytañska za 10 dni

robert i ania | 4-październik-2006 ---------- komentarze: 6

Kalendarz

październik 2006
P W Ś C P S N
« września   listopada »
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Posty wg Miesięcy

Posty wg Miejsc