w ciagu czterech miesiêcy odwiedzi³o nas 679 osób (679 ró¿nych numerów IP) i przegl±dniêto 8041 stron … oj dzieje siê dzieje
Bardzo siê z tego cieszymy. Tyle dobrych wiadomo¶ci a my nawet jeszcze nie wyruszyli¶my ;-). Strach pomy¶leæ co to bêdzie kiedy ju¿ bêdziemy w drodze. A to ju¿ tak niebawem. 13 tygodni do wyjazdu z UK. Kilka dni w Polsce - po¿egnania + przygotowanie roweru dla Roberta. Znów bêdzie siê dzia³o .. byle du¿o i byle dobrego.

Od kiedy zajêli¶my siê przygotowaniami powsta³y 3 wersje strony, bardzo nie³adnie “ola³a” nas firma Crosso [najpierw namawiali nas by¶my pojechali na ich sakwach a na koniec dostali¶my 3 zdaniowego maila bez s³owa t³umaczenia czy przeprosin :-)], odwiedzi³o nas wspomniane 679 osób, objêli nas patronatem Ko³oroweru i Wrower [z czego siê cieszymy … bardzo] a Ma³achowski i Marabut udzielili nam rabatów. Koniec koñców - wiêcej dobrego ni¿ z³ego … oby tak dalej.

Dziêkujemy i zapraszamy

Po przebojach w Kornwalii zadecydowali¶my kupiæ Ani siode³ko “z prawdziwego zdarzenia” i mamy nadzieje, ¿e to w³a¶nie takim jest Tak przynajmniej wygl±da

siode³ko SPECIALIZED 06 DOLCE

… i w dó³

Taka w³a¶nie jest Kornwalia, 10 minut pod górke na sam szczyt klifu po czym 5 minutowy zjazd w dó³ do samej pla¿y… Uff, nie by³o ³atwo.. ale co najwa¿niejsze… UDA£O SIÊ!!!

Zaczê³o sie dosyæ pechowo, zostawione kijki od namiotu przez co spo¼nienie na poci±g, a do tego popsuty kask Rob’a…hmm ciekawe dlaczego?

Penzance.. miejsce docelowe naszego pociagu, tam.. jak to powiedzieæ.. przekrêci³am “pierwsze kó³ka” ??? pod górê rowerem z pe³nym ekwipunkiem tak tak, przyznam, ¿e ³atwo nie by³o, ktokolwiek kiedy¶ w ¿yciu próbowa³ wie dobrze o czym mówie Tego dnia aby dostaæ sie do Land’s End - gdzie mo¿na wypiæ kufel piwa w ostatnim pubie w Anglii, przejechali¶my ok 25 km, ci±g³ego w góre i w dó³ a wiatr nam tego dnia nie u³atwi³.. wiec zmêczeni ale szczêliwi rozbili¶my namiot na samym klifie,wczesnym rankiem obudzi³a nas piêkna pogoda, ³±ka po której biega³y dzikie króliki i TA pierwsza górka pod, któr± po prostu rower wepchnê³am :-), z radosnymi u¶miechami na twarzach spotkali¶my sie z Rob’em na szczycie…oczywi¶cie i dalej w drogê..

(more…)

fotki s± TUTAJ a relacja ju¿ nied³ugo … Ania w³a¶nie nad tym pracuje

[15 tygodni do wyjazdu]