OSTANI ZAPACH LATA
Kochani .. po 11.000 kilometrow (dokladnie!!!) znalezlismy sie w Ohrydzie .. w Macedoni. Lato ma sie ku koncowi … slonce swieci coraz nizej … papryka suszy sie na bialych scianach domow (pachnie … oj jak pachnie). rano budzi nas …. przymrozek Namiot gubi sie wciaz w kolorze trawy .. tyle tylko ze to juz nie zielony a .. bialy co zrobic …. trzymamy sie nadziei ze pogoda pozwoli nam wrocic do domu rowerowo, “jak najpozniej” ;-)? Przy drogach rosna/ dojrzewaja kuszaco jablka …. a my sie wciaz cieszymy Macedonia to przepiekny kraj …. wszysko wuglada jak …. Bieszczady! Poloniny i zielone lasy .. malownicze drogi … piekne zjazdy i … nie najtrudniejsze podjazdy … usmiechnieci ludzie, spokoj … wszedzie spokoj … dzis jeszcze wybieramy sie na Lavazza a juz jutro jedziemy dalej … popijajac rozpuszczalnego Jacobs’a i zajadajac niesmiertelne Pesto i chleb z kremem “czekoladowym” |
robert i ania | 24-wrzesień-2007 ---------- komentarze: 2