DEjana poznalismy w drodze z Turcji do domu w trakcie rowerowych Indii. Przygarnal nas jak starych znajomych i spedzilismy z nim, jego rodzicami i kochana babcia kilka niezapomnianych dni. Dejan stracil noge pracujac we Francji na farmie. Troche sie zagapil i … glebozgryzarka zmielila mu noge.
Troche minelo zanim sobie wszystko poukladal a dzis … jedzie rowerem przez Patagonie :-)
W zeszlym roku przejechal z rodzinnego Stipu do Nicei.
pozdrawiamy
ok .. .nasz kolega Dejan z Macedonii :-) - www.dejanzafirv.com
i filmik:
a great macedonian - trailer
Renato Giugliano | MySpace Video
Robert
Podziwiam i popieram. Takie życiorysy dają siłę innym, którzy próbują się pozbierać w życiu.
I w ogóle - fajna ta Wasza strona - BARDZO OPTYMISTYCZNA! Pozdrowienia z Krakowa :)
22-02-2010
Teresa
Niesamowity czlowiek podziwiam
26-02-2010
Ania
Niezwykła historia. No i piękne podróże. A jedwabny szlak.. hm kto wie, może się tam spotkamy:)
12-03-2010
Natalia
Możliwość spotkania ludzi niezwykłych, o których nie usłyszysz w telewizji- najwspanialsza rzecz jaką dają nam podróże. Aż coś scisnęło mocno w srodku. Pozdrawiam gorąco.
18-03-2010