W wielkim mieście …

Z okazji Tygodnia Wege i zaproszenia do PR4 i TokFM zajechaliśmy do Wielkiego Miasta i … przeraziło nas na dobre. Z całym swym hałasem, tłokiem, setkami ludzi dookoła, tłumami w metrze ludzi różnych i dziwnych. Dla nas, wieśniaków z Krainy Wygasłych Wulkanów taki hałas i tłok i pęd i ilośc reklam, bilbordów, plakatów i innych nawoływaczy do zakupów powaliło nas niemal na kolana. Jedyna o czym mogliśmy myśleć to … jak tu można żyć? A przecież żyje nie jeden i nie milion i jakoś sobie radzą.
W dążeniu do szczęścia.

Ale … zaszliśmy do radia TokFM, spotkaliśmy i poznaliśmy niejakiego Marka Kondrata i było to spotkanie przemiłe. Tym bardziej, że to człowiek miły i życzliwy i na hasło “rejon Złotoryi” rzucił krótko że zna, bo tam niedaleko (czyli w sąsiednim Sokołowcu) jest winnica gdzie robią … białe musujące :-) … no my nie wiedzieliśmy ;-)

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Potem było Polskie Radio 4 i szybka audycja. Trochę o rowerach ale zakończyła się się podróżniczo. Jakoś zmęczyliśmy się tą naklejką, że Maciągi to trzeba o rowerach ;-) ale jakoś wydostaniemy się z tego “getta” :-) Jakoś.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Fantastyczne spotkanie w Traffic Club’ie na które przyszło jakieś 150 osób! .. no tyle policzyliśmy krzeseł po spotkaniu :-) Co prawda, spotkanie było o Chinach i o wege wyzwaniach, ale i tak jakiś rowerzysta podsumował na preclu, że za dużo gadali o wegetarianiźmie ;-) . .no .. trzeba było przeczytać plakat ;-) . .choć i tak dobrze, że nikt nie przyczepił się, że za dużo gadaliśmy o Chinach :-)
A opowiadaliśmy nie tylko o wege wyzwaniach, ale i o naszych wege porażkach. Żeby nie było.

Andrzej Wnęk zapraszał nas do swojego Klubu Podróżnika już od miesięcy o wreszcie się udało. Sala wypełniła się, aż do drzwi i niektórzy musieli stać .. a spotkanie trwało 2.5 godziny :-) Ale chyba było warto by mało kto sobie poszedł w trakcie :-)

Następnym razem musimy odwiedzić tych wszystkich z którymi spotkać się nie udało .. tak wielkie miasto, tylu ludzi i tyle miejsc do odwiedzenia .. a tu dzień ma tylko 24 godziny :/
No to zapewniamy Was kochani, że my tu jeszcze wrócimy :-) .. no w końcu .. za 2 tygodnie wychodzi nasza kolejna książka! . .ale o tym to za te 2 tygodnie, bo pewnie będzie obsuwa i trzeba się będzie tłumaczyć.

To co ?
To dziękujemy za gościnę temu Szalonemu Wielkiemu Miastu i uciekamy by odpocząć, nabrać sił i wpaść znów .. bo żyć to tu się normalnie nie da. No takim wieśniakom jak my .. bo jak widać miliony próbują i jakoś im to wychodzi … (?)

Jutro w drogę do Rzeszowa! Slajdy z Pakistanu i Indii .. o 23.00 :-)

Komentarzy: 7 ... ale czy to dużo? Subscribe to comments


  1. RaQ

    …Pięknie , pięknie !!!- dobrze się tego słucha , a czasem nawet widzi:)- szczególnie Wasze miny:)
    Zapachniało wielkim światem:)
    Powodzenia i jeszcze więcej zainteresowania - parcie na szkło Wam nie groźne :) :) :)

    13-05-2011


  2. Krzysztof

    Witajcie!
    Podróżnicy mają zawsze w sobie coś intrygującego, wprost magicznego, szczerego do bólu i tą fascynującą drugich - niezwykłą otwartość. To wspaniałe, że “zarażacie” ludzi Wielkiego Miasta swoim pięknem. Ja już tego czaru doświadczyłem przy okazji lutowego spotkania w Poznaniu. Pozostańcie więc, tymi “wieśniakami z Krainy Wygasłych Wulkanów” - już na zawsze!
    Serdecznie pozdrawiam z Mikołowa - Krzycho

    13-05-2011


  3. Teresa

    Wspanialy wywiad pozdrawiam

    15-05-2011


  4. Tomek

    Witam,

    Wysłuchałem Waszego wywiadu z wielką przyjemnością - bardzo fajny.
    Chętnie wybrałbym się na pokaz slajdów z Waszych podróży - czy planujecie może pokaz gdzieś w okolicach Katowic.

    Pozdrawiam

    Tomek

    P.S
    Cały czas oczekuje z niecierpliwością na książkę :)

    15-05-2011


  5. Krzysztof

    Kiedy można oczekiwać książki, bo to niedługo przeradza się w niekończące się miesiące. Czy do końca czerwca można obiecać, że będzie ją można kupić????

    17-05-2011


  6. Dudi

    W takich sytuacjach trochę mi szkoda, że stolyca tak daleko… ale tylko w takich sytuacjach ;)

    A, no i cieszę sie, że nagrania i zrzuty się nadały :)

    17-05-2011


  7. robb

    @Krzysztof
    książka jest w drukarni …
    2 tygodnie ….

    sam nie mogę się doczekać .. trust me :-)

    17-05-2011

A może coś od siebie ?

Anti-Spam Quiz:


  • KontaktKontakt
  • FacebookFacebook
  • Etno ChwileEtno Chwile
  • VimeoVimeo
  • Fotografia Ślubna
  • Fundacja
  • Kontakt
  • Facebook
  • Etno Chwile
  • Vimeo