Wyrazy uznania! Do mnie kiedyś wpisano poprawny adres i pocztówka krążyła, aż ktoś dopisał na niej adnotację, że przecież adres jest poprawny, podobnie jak kod pocztowy. Myślę, że w Waszym przypadku to może nie być zasługa PP, a sławy ;)
Generalnie wszystko zależy od tego czy komuś się chce. jeśli pracownikowi poczty się nie chce to list może krażyć latami z błędnym adresem lub trafić do Koluszek. na szczęście wiekszości pracownikom poczty się chce (widzę to na własnym urzędzie) i wszelkie tego typu błędy są naprawiane, a listy próbuje się doręczać, nawet jak nie ma dokłądnego adresu (zawsze jest jakieś podejrzenie i wówczas wypytujemy sąsiadów). Dopiero jak zawodzą wszelkie metody list odsyłamy do nadawcy (niestety w obecnych czasach wiele oósb nie potrafi dokłądnie zaadresować przesyłki).
HI!
Adres na pocztówce nie jest aż taki nieprecyzyjny, aby nie trafił do adresata, takiego adresata! :-)) Polska jest - jest, Kraina Wygasłych Wulkanów jest - jest, trochę wątpliwości miał Sławek z ustaleniem, czy Stara Kraśnica jest bliżej Świerzawy, czy Złotoryi, ale ostatecznie do Świerzawy, to przysłowiowy “rzut beretem,” więc można powiedzieć - trafił. Nazwisko i imiona - prawidłowe (i znane), to jak korespondencja mogła nie trafić? -) Ale, poczcie szacunek się należy, jak najbardziej!
Pozdrawiam serdecznie - Krzychu, wiadomo skąd.
Kurczę dziś wpadłem na ten post dopiero :) Też nie wiem komu mam dziękować, Maciągom za posta czy poczcie, że doszło :) To było tak, że w komórce miałem kody pocztowe całej europy ale jak poszedłem na pocztę i zacząłem uczyć się francuskiego to mi te kody wypadły w ogóle z głowy i w takim małym amoku zacząłem pisać wszystko co mi na myśl przyszło z lekkim uśmiechem pod nosem : ) I do tego z błędem… wstyd : )
A w podzięce dostałem najlepszy komplement jaki mogłem sobie wymarzyć, żem wariat :) dzięki raz jeszcze i pozdrówki :)
Wyrazy uznania! Do mnie kiedyś wpisano poprawny adres i pocztówka krążyła, aż ktoś dopisał na niej adnotację, że przecież adres jest poprawny, podobnie jak kod pocztowy. Myślę, że w Waszym przypadku to może nie być zasługa PP, a sławy ;)
Generalnie wszystko zależy od tego czy komuś się chce. jeśli pracownikowi poczty się nie chce to list może krażyć latami z błędnym adresem lub trafić do Koluszek. na szczęście wiekszości pracownikom poczty się chce (widzę to na własnym urzędzie) i wszelkie tego typu błędy są naprawiane, a listy próbuje się doręczać, nawet jak nie ma dokłądnego adresu (zawsze jest jakieś podejrzenie i wówczas wypytujemy sąsiadów). Dopiero jak zawodzą wszelkie metody list odsyłamy do nadawcy (niestety w obecnych czasach wiele oósb nie potrafi dokłądnie zaadresować przesyłki).
Big.
Gdyby nie tacy listonosze jak Ty, życie nie było by takie zaskakujące :)
Pozdrawiamy!!
R+A
HI!
Adres na pocztówce nie jest aż taki nieprecyzyjny, aby nie trafił do adresata, takiego adresata! :-)) Polska jest - jest, Kraina Wygasłych Wulkanów jest - jest, trochę wątpliwości miał Sławek z ustaleniem, czy Stara Kraśnica jest bliżej Świerzawy, czy Złotoryi, ale ostatecznie do Świerzawy, to przysłowiowy “rzut beretem,” więc można powiedzieć - trafił. Nazwisko i imiona - prawidłowe (i znane), to jak korespondencja mogła nie trafić? -) Ale, poczcie szacunek się należy, jak najbardziej!
Pozdrawiam serdecznie - Krzychu, wiadomo skąd.
:D
R
Kurczę dziś wpadłem na ten post dopiero :) Też nie wiem komu mam dziękować, Maciągom za posta czy poczcie, że doszło :) To było tak, że w komórce miałem kody pocztowe całej europy ale jak poszedłem na pocztę i zacząłem uczyć się francuskiego to mi te kody wypadły w ogóle z głowy i w takim małym amoku zacząłem pisać wszystko co mi na myśl przyszło z lekkim uśmiechem pod nosem : ) I do tego z błędem… wstyd : )
A w podzięce dostałem najlepszy komplement jaki mogłem sobie wymarzyć, żem wariat :) dzięki raz jeszcze i pozdrówki :)