a w zeszłym tygodniu …

ach . .cóż to był za tydzień … pełen dobrych wrażeń i chwilowego onieśmielenia .. a wszystko za sprawą … slajdowisk i podpisywania książki :-) takie coś nowe w tym moim zakręconym życiu ;-)

Poznań, Bydgoszcz, Katowice! 5 opowiadań, chrypa, spuchnięty język :-) Wspaniałe panie z księgarni Matras w Katowicach, starzy-nowi znajomi. W cztery oczy ze Stopą i Agą, odwiedziny u Ewy i Grześka, mini zlot forum i Łukasz .. z jego wspaniałą rodziną!

No i oczywiście wszyscy którzy przyszli, którzy wysłuchali, którzy podzielili się dobrym słowem, którzy prosili o dedykację w książce … którzy mnie onieśmielali swoimi ochami o achami .. do których nigdy się nie przyzwyczaję.

Cóż .. trzeba kończyć następną książkę .. nie ma co … ludzie czekają ;-)


Drobiazgi o tym wpisie